Co będę podkreślać - do zdjęć takich jak te, na których chcę ukazać przyrost - będę prostować włosy. Oczywiście nie robię tego w przypływie chwili. Raz w miesiącu wyszukuję specjalną okazję, gdy muszę wyglądać bardzo dobrze. Wtedy prostuję i przy okazji robię zdjęcie :D
Ale przechodząc do meritum:
Kilka standardowych uwag:
1. Są prostowane, jednak moje naturalne coraz bardziej kierują się w stronę lekkich fal, co bardzo mnie cieszy :)
2. Tydzień temu końce były podcinane, co możecie zobaczyć w aktualizacji w lewym panelu bocznym. Taki kształt chciałabym zachować - może trochę bardziej U-kształtne ;)
3. Kolor - na żywo są odrobinkę jaśniejsze, ale podoba mi się jak nowy kolor ścian w pokoju podkreśla odcień mojego blondu :D
2. Tydzień temu końce były podcinane, co możecie zobaczyć w aktualizacji w lewym panelu bocznym. Taki kształt chciałabym zachować - może trochę bardziej U-kształtne ;)
3. Kolor - na żywo są odrobinkę jaśniejsze, ale podoba mi się jak nowy kolor ścian w pokoju podkreśla odcień mojego blondu :D
Jak wygląda moja obecna pielęgnacja?
Mycie: 3 razy w tygodniu szamponem Ziaja Redukcja Łupieżu. Co prawda nie mam tego problemu, szampon kupiłam myląc go z innym, ale używam, gdyż genialnie przedłuża świeżość włosów i zapobiega plątaniu.Odżywianie:
- maski: Kallos Latte, od 3 tygodni wyparty przez Kallos Placenta, okazjonalnie Ziaja Oliwkowa
- odżywki d/s: Nivea Long Repair, Gliss Kur Ultimate Oil Elixir, Syoss Fluid Regenrayjny 3 in 1
- odżywki b/s: tutaj pełne bogactwo :D Ale najczęściej Ziaja Oliwkowa, Ziaja Redukcja Łupieżu (była w zestawie z szamponem), Ziaja Masło Kakaowe
Płukanki: tu prym wiedzie zdecydowanie ta z naftą, czasem robię lnianą.
Zabezpieczanie: Jedwabna Kuracja Marion
Ostatnio zaczęłam suszyć, bo przez to zimno ciężko wystarczająco wcześnie zebrać się z myciem i odżywianiem, by wyschły samodzielnie. Cieszy mnie jednak fakt, że po wysuszeniu nie tworzy mi się lwia grzywa :D
piekne włoski ;) moja pielęgnacja.. raz na tydzień mycie i olej łopianowy ;) polecam. ;) no i nie używam prostownicy. ;)
OdpowiedzUsuńhttp://xiness.blogspot.com/
Ja też się staram ograniczyć prostowanie. Raz w miesiącu żeby przyrost zobaczyć :D
UsuńWidać naprawdę sporą różnicę, a Twoje włosy są coraz ładniejsze, trzymam kciuki oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńMasz śliczne włoski :)
OdpowiedzUsuńDzięki :D
UsuńMas piękne włosy, bardzo podoba mi się ich kolor :) Ostatnio u teściowej wyczaiłam tego Gliss Kura, idealny na zimę. O mojej pielęgnacji możesz poczytać w aktualizacji grudniowej :)
OdpowiedzUsuńwłoski jak marzenie
OdpowiedzUsuń