Dostałam w sumie dwa prezenty, pierwszy od Maminego Elfika (do zdjęć się nie załapał, był zbyt smaczny - prezent, nie elfik :P ), drugi przyszedł do mnie w szkole. Tadam!
1. Masło kakaowe do ciała Isana - u mnie zużyte zostanie w wersji do całego ciała (łącznie z włosami :D )
2. Odżywka do włosów Gliss Kur Ultimate Oil Elixir - dwie pierwsze rzeczy wiedziałam, że dostanę - sama sobie ich zażyczyłam :3
3. Płyta 30STM Beautiful Lie - tu zaskok totalny, zonk przeogromny, aż mi kopara w dół opadła:
2. Odżywka do włosów Gliss Kur Ultimate Oil Elixir - dwie pierwsze rzeczy wiedziałam, że dostanę - sama sobie ich zażyczyłam :3
3. Płyta 30STM Beautiful Lie - tu zaskok totalny, zonk przeogromny, aż mi kopara w dół opadła:
A poza tym, to cóż.. Miałam dziś motywację, napstrykałam trochę zdjęć celem pisania postów, więc możecie się spodziewać nowych wpisów :)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz