Patrzcie - dopiero były święta, a tu już po... Co ja gadam! Dopiero siedziałam z dziewczynami 21.12.2012r. śmiejąc się
z nadchodzącego końca świata, a tu co? 2014 rok nadchodzi pełną parą. Co się pozmieniało, co przyszło, co odeszło - dziś nadszedł czas na moją spowiedź... Co sobie przypomnę, to napiszę - wiedzcie jednak, że zmian było wiele..
Źródło: Google |
1. Styczeń
- rozpoczęłam nowy rok z wielką chęcią do życia i potrzebą zmian
- odstawiłam prostownicę!
- kupiłam wymarzone glany
- dostałam gitarę do ręki, na 2 tygodnie :D
- dostałam gitarę do ręki, na 2 tygodnie :D
2. Luty
- najprawdopodobniej wtedy nastąpił pierwszy zakup szamponu i odżywki - wcześniej używałam Szamponu Avea, który jest totalnym rypaczem, a odżywka gościła na moich włosach od wielkiego dzwonu. Wtedy też zaczęłam zagłębiać się w pielęgnację nie tyle włosów, co całego ciała.
3. Marzec
- tu już bardziej zmiany w życiu prywatnym - poznanie Lubego, zaangażowanie w życie otoczenia.
- tu już bardziej zmiany w życiu prywatnym - poznanie Lubego, zaangażowanie w życie otoczenia.
4. Kwiecień
- święta, pielęgnacja ciągle ta sama: zestaw szampon Isana + odżywka Ziaja, w różnych wersjach.
5. Maj
6. Czerwiec - tutaj nic specjalnego się nie działo, wiecznie szkoła - zajęcia typu KSM i schola - dom. Ukończenie 1 klasy liceum ze średnią 4.61 :)
7. Lipiec
- wyjazd Lubego, przeżycie małego załamania
- odkrycie, że potrafię wszamać 3 tabliczki czekolady Milka Orzechowa bez przymulenia :)
- zagrzebanie się w pokoju i wychodzenie tylko ku spełnieniu podstawowych potrzeb
- wreszcie zebranie się w kupkę, ogarnięcie systemu - nawet poćwiczyłam kilka razy!
- święta, pielęgnacja ciągle ta sama: zestaw szampon Isana + odżywka Ziaja, w różnych wersjach.
5. Maj
6. Czerwiec - tutaj nic specjalnego się nie działo, wiecznie szkoła - zajęcia typu KSM i schola - dom. Ukończenie 1 klasy liceum ze średnią 4.61 :)
7. Lipiec
- wyjazd Lubego, przeżycie małego załamania
- odkrycie, że potrafię wszamać 3 tabliczki czekolady Milka Orzechowa bez przymulenia :)
- zagrzebanie się w pokoju i wychodzenie tylko ku spełnieniu podstawowych potrzeb
- wreszcie zebranie się w kupkę, ogarnięcie systemu - nawet poćwiczyłam kilka razy!
8. Sierpień
- założenie bloga
- rozpoczęcie wzmożonej pielęgnacji włosów, odnalezienie w sieci bloga Anwen
- założenie bloga
- rozpoczęcie wzmożonej pielęgnacji włosów, odnalezienie w sieci bloga Anwen
- zafascynowanie drogerią Rossman
- zakup kilku kosmetyków (może to się wydawać dziwne, wcześniej wszystko opierało się po najmniejszej linii oporu)
- wyjazd na obóz KSM, był to mój czwarty turnus. Wrażenia niezapomniane, świetni ludzie, wiele wylanych łez i ten żal, gdy trzeba było wracać...
9. Wrzesień
- cóż... nowy rok szkolny, nowe motywacje, nowe cele
- pielęgnacja ciągle minimalistyczna, choć coraz lepsza
- zakup pierwszej w pełni świadomej maski - mój ukochany Biovax do suchych i zniszczonych
- cóż... nowy rok szkolny, nowe motywacje, nowe cele
- pielęgnacja ciągle minimalistyczna, choć coraz lepsza
- zakup pierwszej w pełni świadomej maski - mój ukochany Biovax do suchych i zniszczonych
10. Październik
- znów zaczęłam zaglądać na blogi kosmetyczne nie tylko po to, żeby pooglądać i nacieszyć oko, ale żeby wyłuskać coś dla siebie
- znów zaczęłam zaglądać na blogi kosmetyczne nie tylko po to, żeby pooglądać i nacieszyć oko, ale żeby wyłuskać coś dla siebie
- intensywne początki świadomej pielęgnacji włosów
- wstąpienie w grono Offtopowych Wizażanek - Dziewczyny, jeśli któraś z Was to czyta - wiedzcie, że Was uwielbiam!
- świadome zakupy, nie w sposób - na promocji, reklamowanej firmy - z pewnością musi być dobre
- wstąpienie w grono Offtopowych Wizażanek - Dziewczyny, jeśli któraś z Was to czyta - wiedzcie, że Was uwielbiam!
- świadome zakupy, nie w sposób - na promocji, reklamowanej firmy - z pewnością musi być dobre
- kupno siemienia lnianego - początkowo w celu picia, później wpadłam na robienie płukanek
- stanie się Zastępcą Prezesa KSM (ale tylko tego parafialnego)
- pożegnanie dwóch kumpli, którzy powołanie swoje odkryli w służbie Bogu
- pożegnanie dwóch kumpli, którzy powołanie swoje odkryli w służbie Bogu
- dostanie gitary, kontynuacja gry na niej
11. Listopad
- kolejne świadome zakupy, oficjalne stanie się włosomaniaczką z kilkoma odżywkami, szamponami i maskami
- nieśmiałe zaczątki olejowania, zabezpieczanie pełną parą
- pierwsze zamówienie z DOZ.pl
- początki zakupoholizmu, brak funduszy jednak skutecznie ogranicza - i bardzo dobrze!
12. Grudzień
- maksymalne wkręcenie się we włosomaniactwo
- powrót Lubego, back to life
- powrót Lubego, back to life
- pierwsze wygrane rozdanie kosmetyczne
- święta bez przytycia!
- ogólna radość i zadowolenie z życia.
- ogólna radość i zadowolenie z życia.
Napawasz dziewczyno optymizmem :)
OdpowiedzUsuń