No ale przechodząc do meritum: w tym miesiącu skupiłam się na... hm, trudno powiedzieć. Z pewnością na regularnym maseczkowaniu :D Oto efekty:
Od razu uprzedzam, że to nie moje naturalki, dzieło prostownicy.
Do znacznego polepszenia jakości przyczynił się mix Biovax do suchych i zniszczonych + Kallos Latte (czy tylko mnie cofa przez ten okropny zapach drugiego brzydala?). Do pielęgnacji włączyłam też kilka nowości, tj. odżywka Ziaja Oliwkowa i płukanka z siemienia lnianego.
Aktualnie zasypiam z warkoczem, próbowałam zakręcić włosy na opaskę, ale po pierwsze nie mam cierpliwości, a gdy zaczęłam w połowie rozkręcać... kołtun :x
Jutro spróbuję rzucić moje pierwsze denko!
A pod koniec miesiąca spowiedź, oj tak :>
Dobranoc!
P.S. Zaobserwowany przyrost spowodowany piciem skrzypokrzywy (w miaarę regularnym :>) wyniósł ok. 2,5 centymetra. Wohoo!
Lubię maseczki z Kallosa. Piękne, zdrowe włosy ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję
Mnie Latte strasznie śmierdzi, planuję kupić Color. Bardzo dziękuję :*
UsuńMasz piekne zdrowe wlosy !!! Patrzac na moje "sianko" robie sie zazdrosna, naturalnie pozytywnie zazdrosna ;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Ja zwykle też mam sianko, na zdjęciu są wyprostowane, co daje złudne wrażenie :C Ale dziękuję Ci bardzo :* Również pozdrawiam, gorrąco :)
UsuńA ja zapuszczam i zapuszczam chyba już 10 lat
OdpowiedzUsuńI jak długie już masz? :)
UsuńAle masz śliczne kłaczki, pozazdrościć :D
OdpowiedzUsuńNie zazdrość, ale przyłączaj się do włosomaniactwa :D
Usuńprzepiękne masz włosy. wyglądają na bardzo zdrowe :)
OdpowiedzUsuńWyglądają dzięki prostowniccy :D Dziękuję ;)
UsuńKolor i długość włosów jest piękna :)
OdpowiedzUsuńKolor jest nieco przekłamany. Na żywo jest jaśniejszy i bardziej miodowy :)
UsuńDziękuję :* Marzą mi się włosy do bioder...
Dzięki za zaproszonko :)
OdpowiedzUsuńSuper włosy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuńsliczne wlosy <3
OdpowiedzUsuń